niedziela, 16 listopada 2014

Jesteś silny, a ja chcę być Twoją pierwszą słabością.

Uśmiecham się.
Niech wiedzą, że jestem silniejsza, niż wczoraj.
Chcę tylko do jednego miejsca na Ziemi,
 gdzie problemy przestają mieć znaczenie.
Jesteś silny, a ja chcę być Twoją pierwszą słabością. <3
Zapomnijmy o tym, że istnieją za wysokie progi.
Możesz rozpalić tłum tym, czym kochasz.
Karny kutas za skurwielstwo, frajerze.
Najbardziej boli mnie świadomość, że już nigdy nie będzie tak jak dawniej.
Już dawno nie czułam nic.
wypierdalaj, byle komu nie będę pozwalać się wkurwiać.
na początku zawsze jest pięknie, rzyganie tęczą i te sprawy.
to cholerne uczucie, kiedy wydaje Ci się, że masz coś w dupie, a tak naprawdę boli Cię to zajebiście mocno.

Kiedyś ktoś w końcu doceni to, że jesteś.
Pokaż serce, ukryj dumę.
Widocznie nie jesteś jeszcze dużym chłopcem, by spełnić swoje obietnice.
‚Twoje cierpienie jest dla mnie rozkoszą.
Rajem na ziemi są Twoje łzy.’
Bądź mój ;*
Mnie po prostu przeraża, że zapomnisz.
Czasami coś w nas umiera i nie chce zmartwychwstać.
Jak już masz mnie ranić to zrób to tak porządnie,
żebym pamiętała, że mam się do Ciebie więcej nie zbliżać.
Nie ma Cię, a ja oddycham swobodniej.
Zróbmy to w Disneyu, w magicznym królestwie.
jestem gorsza niż mówisz, ale lepsza niż myślisz.
Słodkie chili.. Do tego mogłabym porównać twoje usta. Gorące na tyle, że aż parzą i na tyle słodkie, że chcę więcej.
Była adrenalina, było ostro <3
Dziś nie zamierzam kochać, konstruować flirtu.
Bez gadek na pokaz, towarzyskich szyfrów.
I choć fejmem nie błyszczą, możesz pozazdrościć.
By liczył się każdy dzień.
Dam Ci wszystko, jeśli tylko zechcesz mnie mieć.

Nic tak nie zatruwa powietrza jak rozkładająca się miłość.
To wbrew mojemu sercu.
Grzechem jest kochać z taką siłą.
 
To, co najbardziej Cię pociąga, doprowadzi Cię w końcu do szaleństwa.
 
Wcale nie wyczuwam ogromu miłości.
Lubię Cię tak bardzo, że zginiesz jako ostatni.
Tylko masochistka mogłaby kochać takiego egoistę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz