- jeszcze nigdy cię takiej nie widziałem. - takiej, to znaczy jakiej ? - uśmiechniętej, szczęśliwej... zaraz! zakochanej! - spojrzałam na niego i uśmiechnęłam się szeroko. - musisz zacząć się przyzwyczajać.
spojrzeć w te zielone oczy, pełne szczęścia i chociaż na chwile zapomnieć o szarej rzeczywistości.
Kusisz zapachami, prowokujesz gestem, rozkochujesz słowami.
po obejrzeniu melodramatu z przyjaciółką , poszliśmy do nich . - ej , królik , co ty taka ? - zapytał , chwytając mnie w biodrach . - nie mów , że możemy zostać przyjaciółmi . po prostu odejdź . - wyszeptałam ze łzami w oczach . spojrzał zdziwiony na przyjaciółkę , a ona tylko powiedziała bezgłośnie : melodramat . przytulił mnie i powiedział , że nigdzie się nie wybiera . uśmiechnęłam się do niej : znowu się nabrał .
Daj znak, a zostanę tak długo jak będziesz chciał
A może na tym to właśnie polega ? Ty musisz przestać kochać żeby jemu zaczęło zależeć.
na chwilę pojawiła się iskierka nadziei, że coś do mnie czujesz..
Człowiek wie, że to miłość, kiedy chce przebywać z druga osobą i czuje, że ta druga osoba chce tego samego.
człowiek może i uczy się na błędach, ale jeśli kocha, to wciąż popełnia jeden i ten sam = ufa, choć już tyle razy się zawiódł.
spotykacie się. gadacie o wszystkim. stawia Ci piwo. lubi bawić się Twoimi włosami. coraz częściej przyłapujesz się na patrzeniu w Jego nieskazitelnie błękitne tęczówki. kiedy ktoś pyta co Was łączy, zarówno Ty, jak i On, odpowiadacie, że jesteście kumplami. może nawet przyjaciółmi. jest miło, dopóki nie uświadomisz sobie jednego. wpadłaś. pokochałaś Go.
Pomyślałam, będę księżniczką. A tam będzie stał mój zamek.
pragnę, aby moje sny stały się rzeczywistością. szczególnie, te z Tobą w roli głównej.;*
-kocham Cię - powiedziała ... uśmiechnęła się , ale tylko na chwilę. Przecież wiedziała że dla niego te słowa nic nie znaczą
powiedział że to koniec, rzucił na biurko paczkę żyletek i z ironicznie cwaniackim uśmiechem na twarzy powiedział - 'nie zrób sobie krzywdy' !
-O kim marzysz?
-O nim.
-Czy jest postacią realną czy marzeniem?
-Jest realny jak słońce,wiatr, deszcz. Czasami mnie oświetla lub ochładza, lecz niekiedy, nieświadomy, biczuje zbyt mocnym powiewem.!; (
-Powiedz mu że go kochasz!
-Nie mogę! To dla nas zbyt niebezpieczne! ; (
Kiedyś to Ty będziesz żałował że od Ciebie odeszła. - Dlaczego niby mam żałować ? - Ty idioto bo byliście i jesteście dla siebie stworzeni !
O kim tak myślisz ciągle ?
- O nim.
- Przecież tłumaczyłam Ci, że nie macie już szans..
- Wytłumacz to mojemu sercu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz