Kolejny
melnż, kolejne picie do nieprzytomności. W tle telefon od mamy jak się
bawię i nieszczera obietnica, że nie będę pić. Znowu zaczynam życie,
które mnie wykończy. wróciłam do tego, mimo, iż broniłam się przed tym
cholernie. Znów jest pięknie, gdy pijesz, a świat wydaje się tak prosty
do ogarnięcia. i ponownie wrócę rano do domu kłamiąc im prosto w oczy i
mówiąc `tak, popcorn był za słony, ale film się spisał`
Często
gdy pokłóciła się z kimś zamykała się w swoim małym pokoju. Nie
wychodziła przez jakiś czas. Nikt nie wiedział dlaczego i myśleli, że
odpoczywa. Ale ona zamykała się w swoich czterech ścianach po to żeby
nikogo nie skrzywdzić swoimi słowami, choć ludzie krzywdzili ją
codziennie..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz