Malowałam
jakieś marne serduszka, gdy nagle kumpel wyrwał mi zeszyt z ręki. '
dobre sobie, serduszka z tyłu zeszytu - w takim wieku ' - wyśmiał mnie.
wkurzona, wyrwałam mu z rąk zeszyt po czym dodałam: ' bo wiesz ja w tym
wieku wiem , że miłość lepiej wyrazić jest serduszkiem z tyłu zeszytu,
niż kutasem namalowanym na ławce'. xd
Pokłóciłam się ze szczęściem, nadzieję kopnęłam w dupę, miłość wyzwałam od szmat, a ze smutkiem piję wódkę.
Tylko
On nauczyl mnie perfekcyjnie tesknić, nauczył mnie kochac ze
wzajemnoscia, ale zapomnial ze´nie nauczyl mnie życ samej, bo jak
odszedl rozpadalam sie na kawalki.
Moje niebieskookie szczęście.
To jeszcze dziecko, poczekaj aż dorośnie.
Zmieni pogląd na świat i zrozumie co to miłość.'
i te Twoje oczy, tak kurewsko przyciągające.
Kocham milkę, sok pomarańczowy i Ciebie, wiesz ? < 3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz