Tylko on ma tą magiczną moc poprawiania mojego humoru w jedną sekundę.
Poproszę o pudełko z zapachami jego ciała,
smakiem jego ust i kolorem jego myśli.
I widząc Go wszystko inne staje się nieważne. Skupiam się tylko na jego brązowych oczach.
W tym momencie wszystko przestaje istnieć.
Nie będę Grubsonem i nie zaśpiewam Ci, że to naprawimy, bo kurwa tego już się nie da naprawić..
Przecież nie było nic, więc skąd te wspomnienia?
Ty udajesz, że nie widzisz , ja udaję, że nie czuję .
I nagle świat zaczął ode mnie wymagać bycia kimś innym niż dotychczas.
I mimo wszystko nigdy nie zapomne Twojego spojrzenia jakim mnie darzyłeś.
Poproszę o pudełko z zapachami jego ciała,
smakiem jego ust i kolorem jego myśli.
I widząc Go wszystko inne staje się nieważne. Skupiam się tylko na jego brązowych oczach.
W tym momencie wszystko przestaje istnieć.
Nie będę Grubsonem i nie zaśpiewam Ci, że to naprawimy, bo kurwa tego już się nie da naprawić..
Przecież nie było nic, więc skąd te wspomnienia?
Ty udajesz, że nie widzisz , ja udaję, że nie czuję .
I nagle świat zaczął ode mnie wymagać bycia kimś innym niż dotychczas.
I mimo wszystko nigdy nie zapomne Twojego spojrzenia jakim mnie darzyłeś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz