piątek, 1 czerwca 2012

tysiąc niepowodzeń, jedna miłość.

Sto zauroczeń, tysiąc niepowodzeń, jedna miłość.

Ja idę tam, gdzie inni uciekają w obawie przed śmiercią.

Uwielbiam jak mierzysz mnie wzrokiem,
jak męczysz się aby mi dorównać.

- Co robiłeś zanim mnie poznałeś?
- Czekałem na Ciebie.



Daj papierosa, nie marudź. Usiądę ci na kolanach,
policzę pieprzyki na twarzy i szyi.
To nic, że znam ich liczbę tak doskonale.

Wiele można w życiu zmienić, a tak mało naprawić.
Gdy spotka się osobę, która ma podobne zainteresowania
stajecie się całością w dwóch ciałach.

Nie żebym coś do niej miała, ale nie lubie suki po prostu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz