niedziela, 16 listopada 2014

Miłość na odległość :*

śmiej się, niech widzą że jesteśmy szczęśliwi :*<3
mieć 16 lat i taką ryse na bani, to trzeba mieć talent.
grałam w GTA, więc wiem co to znaczy spierdalać przed policją, dziwko. xd
” panie przodem” – czyli daj mi przez chwilę popatrzeć na Twoją dupę . xd ^^
każdy Twój uśmiech wywołuje szczęście, ale również i ból, bo nie potrafię patrzeć na Twoje szczęście po tym, jak mnie potraktowałeś.
te przypadkowe zbiegi okoliczności, które tak bardzo rozpierdalają mi życie.
nie zależy mi, bo dał mi milion powodów, by tak było.
Nie moja wina, że od zawsze jestem taka, która nie przepada rozmawiać o tym co ją rozpierdala w sercu.
Stoi przy mnie tyle osób, a nie zna mnie prawie nikt.
Lubię ten stan w którym się śmieję, odwalam i jest zajebiście. <3
Za mało odwagi, by czasem wprost coś powiedzieć.
Najważniejsze to pokochać siebie i swoje życie, zamiast płakać nad tym czego się nie ma, zamiast płakać nad sobą . Uśmiech daje wszystko .
Najlepsze co możesz zrobić to znaleźć kogoś, kto Cię kocha taką jaka jesteś. W dobrym czy złym nastroju, ładną czy brzydką, jaka byś nie była. Właściwa osoba będzie nadal uważała, że z tyłka świeci ci słońce. Z taką osobą warto być..
był chory . miał zespół SBU – SkurwielaBezUczuć.
Czasami mam wrażenie, że nie zdajesz sobie sprawy z tego, że na obecną chwilę jesteś najważniejszą osobą w moim życiu.
Olejmy wszystko, liczy się tylko to co teraz,
Ty jesteś blisko, więc mogę nawet dziś umierać.
- kurwa !
- jak ładna to pozdrów :D .
chcę mi się płakać, ale coś w środku każe mi być silną.
jego usta w smaku caffe latte. ;*
Tak bardzo chciałam być potrzebna, tak jak Ty mi do dziś.
Wybacz. ale zawsze kusiło mnie zło…
Są miejsca, rzeczy, ludzie, daty, które znaczą coś więcej .
Gdybym naprawdę powiedziała to wszystko, co chcę powiedzieć, dopiero wtedy wszyscy by mnie znienawidzili.
Powiedz coś, cokolwiek. Na przykład to, że mnie kochasz.
Będę się uśmiechała w taki sposób, że niczego bardziej w życiu nie będziesz chciał oglądać.
żyjesz w innym rytmie, bo coś przestało istnieć.
odkąd mnie zostawił już tylko ‚jakoś żyje’ już nie zarażam wszystkich pozytywną energią i nie ciesze się tym niesprawiedliwym życiem.
Niełatwo jest wybaczać, gdy ranne są uczucia.
Z przyjaciółmi z tamtych czasów dziś się mijam bez słowa, a wtedy, wiem, mogłabym za nich zamordować.
Powiedz co czujesz, może wtedy będzie mi łatwiej.
nie próbujesz, nie wygrywasz..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz